Grzbietem Magury Małastowskiej
-
DST
19.66km
-
Teren
16.00km
-
Czas
01:39
-
VAVG
11.92km/h
-
VMAX
62.28km/h
-
Podjazdy
454m
-
Sprzęt Mongoose Teocali
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zacząłem wycieczkę na zachodnim skraju Nowicy. Żeby nie tracić wysokości w drodze na Przełęcz Małastowską, udałem się na zachód, a następnie po kilku kilometrach skręciłem na leśną drogę idącą już we właściwym kierunku wzdłuż grzbietu, ponad Nowicą i Przysłupem. Droga szutrowa, dobrze utrzymana pozwalała na sprawne i przyjemne zdobywanie wysokości. Po dojechaniu do drogi asfaltowej prowadzącej do Przełęczy Małastowskiej pojechałem żółtym i zielonym szlakiem na na Magurę Małastowską. Jest to wygodna droga szutrowa, dzięki której nie trzeba pchać roweru. Niebieski szlak z przełęczy do schroniska jest bardziej stromy i kamienisty, więc wyjazd rowerem byłby dużo cięższy. Po dojechaniu na Magurę Małastowską można zobaczyć nieduży cmentarz nr 58. Tutaj też trzeba było podjąć decyzję co do dalszej trasy. Początek niebieskiego szlaku prowadzący przez Ostry dział do Przełęczy Owczarskiej wyglądał zachęcająco, singiel idący dość ostro w dół. Po drugiej stronie równie obiecująco wyglądał czarny szlak prowadzący do cmentarza nr 59. Ostatecznie wybrałem wariant najwygodniejszy tj. jazdę zielonym szlakiem w kierunku Bielanki. Szlak prowadzi przyjemną ścieżką, przez las. Przeważnie delikatnie opada co sprawia, że jazda jest przyjemna i nie wymaga szczególnego wysiłku. Nawierzchnia jest dobra i nie ma zbyt wielu luźnych kamieni. Ogólnie szlak określiłbym jako łatwy i do przejechania na hardtailu. Po pokonaniu kilku kilometrów, przed Sołtysią Górą zjechałem ze szlaku i pojechałem leśną drogą na zachód w kierunku drogi łączącej Bielankę z Nowicą. Po jej osiągnięciu wróciłem do Nowicy.
Kategoria Beskid Niski