Szlakiem dolinek Jurajskich
-
DST
62.00km
-
Teren
24.00km
-
Czas
04:48
-
VAVG
12.92km/h
-
VMAX
49.00km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Mongoose Teocali
-
Aktywność Jazda na rowerze
Od jakiegoś czasu ta trasa mocno mnie intrygowała. Zapowiadał się piękny weekend więc postawiłem kolejny raz spróbować. Tym razem nauczony doświadczeniem padła decyzja o dojechaniu pociągiem do Krzeszowic. Na samym początku złapaliśmy z Mietkiem vel Bradim godzinne opóźnienie bo pociągu na peronie już nie było...
Z Krzeszowic żółtym szlakiem ruszyliśmy do doliny Eliaszówki. Po drodze minęliśmy Diabelski most, wybudowany jako droga dojazdowa do pobliskiego klasztoru. Po wielu latach zaniedbany most runął a jego historie owiało wiele legend.
Dolina Eliaszówki ma bardzo przyjemny klimat i choć dłuższą część podróżujemy po asfalcie, towarzyszą nam już typowo jurajskie widoki.
Za źródełkiem św. Eliasza ruszamy żółtym szlakiem, Mietek dzielnie walczył na podjazdach ja natomiast delektowałem się widokami i spacerem zdobywałem kolejne przewyższenia.
Żółty szlak niestety nie jest oblegany przez turystów i przekłada sie to na jego dość słabe oznakowanie, a przy jego nieustannych meandrach potrafi to sprawić spore problemy. Droga między dolinami Elaszówki i Racławki to najtrudniejszy i najżmudniejszy fragment tej trasy. Plusem niskiego ruchu jest możliwość obcowania z przyrodą, sarny widzieliśmy kilkakrotnie;)
Dolina Racławki jest niezwykle malownicza i na pewno warto się tam wybrać.
Kolejną doliną na naszej trasie była dolina Szklarki. Z Grzbietu nad Szklarami roztaczały się przyjemne dla oka widoki.
Jednak słońce chyliło się coraz bardziej ku zachodowi i trzeba było przyśpieszyć tępa. Szybki zjazd do Będkowskiej w tunelu flory i jesteśmy pod Sokolicą.
Tutaj opuszczamy żółty szlak i ruszamy dobrze znaną Będkowską aż do drogi E40 której wygodnym asfaltowym poboczem wracamy do Krakowa.
Choć wycieczka typowo jurajska, wcale łatwo nie było. Ostre skoki wysokości w połączeniu z dość trudnym terenem dają niezły mix.
Kategoria Jura Krakowsko-Częstochowska