Gilevich prowadzi tutaj blog rowerowy

Pozor! Pozor! Gilevich na Bicyklu!

Pożegnanie z Jurą

  • DST 64.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 04:04
  • VAVG 15.74km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Sprzęt Mongoose Teocali
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 5 sierpnia 2010 | dodano: 06.08.2010

Po pierwszym dniu wiedzieliśmy, że trasę powrotu trzeba zmienić. Czerwony szlak i okolice między Rabsztynem a Pilicą zostawiamy na później i wybieramy drogę przez Wolbrom,Skałę Ojców do Krakowa. Droga szybsza, krótsza, ale nie łatwiejsza. Pierwszy dzień, choć żmudny, nie obfitował w podjazdy. Tutaj natomiast było ich mnóstwo, podjazd-zjazd i tak na okrągło. Mocno dokuczał mi ciężki plecak, ale nie było źle. I mimo trudnego terenu tempo było w sam raz! W efekcie powrót dużo szybszy i przyjemniejszy niż dojazd acz trasa nie tak efektowna i ciekawa.

Z Jurą żegnamy się mijająć ostatnią warownie na naszym szlaku, Zamek Smoleń

Ostatecznie rozstajemy się też z czerwonym szlakiem Orlich Gniazd, wybierając szybszy asfalt.

Po jednym z podjazdów spoglądam za siebie i podziwiam różnorodną panoramę jurajską

Po dojeździe do Skały zbaczamy na Ojców by spokojnie dojechać do domu omijająć ruch i wszelkie podjazdy:P Tu jak zwykle oblegany przez turystów zamek w Ojcowie


Kategoria Jura Krakowsko-Częstochowska


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa walaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]