Gilevich prowadzi tutaj blog rowerowy

Pozor! Pozor! Gilevich na Bicyklu!

Pożegnanie Lata

  • DST 40.00km
  • Teren 6.00km
  • Sprzęt Mongoose Teocali
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 22 września 2010 | dodano: 22.09.2010

Miałem jechać dziś do Wawki, ale potrzebowałem trochę odpocząć. Dobrze się stało i dziś załatwiwszy obowiązki wyrwałem się do Wolskiego. Bez pośpiechu przejechałem przez centrum najpierw plantami a potem na błonia. Słońce miękkimi i ciepłymi promieniami oświetlało świat, jakby chciało powiedzieć; „różnie to bywało tego lata, ale mam nadzieję, że będziecie mnie dobrze wspominać…”, ale alejki wzdłuż Błoń pokrył już dywan opadłych liści. Idzie jesień…
Potem już standard, szuter nad rudawą, potem Starowolską i Niebieskim szlakiem pod ZOO. Nie pchałem się do ludzi, bo czasem potrzeba ciszy i spokoju. Chwile wcześniej odbijam więc w czerwony szlak i nim dojechałem do Chodnika Malczewskiego, tu łapie niebieski, który ciekawie trawersuje stoki wolskiego. Po krótkim, przyjemnym, choć rozoranym singlu dojeżdżam do żółtego szlaku prowadzącego Łupanym Dołem. Pierwszy raz tamtędy jechałem, ale zjazd świetny! Było warto, ale gdyby był tak ze trzy razy dłuższy… ehhh. Całość przejezda, ścieżka sympatycznie lawiruje w dolince bez wielkiego nachylenia, jedynie na końcówce jest ostra ścianka z drzewami, ale raczej przejezdna, więc to takie małe urozmaicenie. Z Polany Bielańskiej dalej do ulicy Orlej, a tu skręciłem w polną drogę w kierunku lasku i kościoła. Ta odrobina terenu kosztowała mnie drałowanie pod górę drogą z Kryspinowa w kierunku Bielan. Stąd już prosta droga do Toru Kajakowego i dalej do domu. Super wyjazd, bardzo relaksujący! Tego mi było trzeba!


Kategoria Kraków i okolice


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa stkim
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]