Odwołujemy zimę!!
-
DST
18.81km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:09
-
VAVG
16.36km/h
-
VMAX
31.00km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miałem ogromną ochotę wyskoczyć dziś na rower, ale najpierw musiałem się uporać z obowiązkami. Udało się skończyć o przyzwoitej porze, więc nie było przeszkód żeby troszkę się rozruszać. Bradi, z którym wcześniej się umawiałem akurat był w Balicach, więc zabrałem się sam do Wolskiego. Czasu nie było za dużo, więc wybór padł na dyżurnego singla po północnej stronie Sikornika. Sama trasa na szczęście była w 80% mocno zmrożona. Niektóre fragmenty rozpływały się błotem, ale w granicach normy, więc nie było źle. Po dłuższej przerwie podjeżdżało mi się rewelacyjnie bez żadnych problemów i zmęczenia. Dopiero na samej górze, zimne powietrze ostro przypomniało w płucach, że jest zima i żeby nie przesadzać z tempem. Gdy wyjechałem na Sikornik słońce akurat chowało się za lasem Wolskim. Pozostał mi powrót tą samą drogą i trochę zabawy na końcu. Całej trasy terenowej wyszło raptem 4 km ale to i tak miłe urozmaicenie. Giant ogólnie dawał radę, i nawet na zjeździe było ok. Dopiero przy powrocie przerzutki dramatycznie obniżyły szybkość reakcji, ale w tej temp. to raczej normalne. Niestety w spadającej temp. buty spd były najsłabszym punktem mojej ochrony przed zimnem. Przy powrocie stopy mi trochę przemarzły.
Po dzisiejszej wycieczce naszło mnie czy odpowiedni jest dla niego amor o wysokości 105 mm, jednak to mocno zmieniło jego geometrię w stosunku do oryginalnych 75. I może to go trochę muli.
Kategoria Kraków i okolice