Gilevich prowadzi tutaj blog rowerowy

Pozor! Pozor! Gilevich na Bicyklu!

W rajskiej krainie wśród kapusty

  • DST 47.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:39
  • VAVG 17.74km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Sprzęt Giant Rincon XC
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 sierpnia 2011 | dodano: 08.08.2011

Dzień trzeci wycieczki to niestety nieunikniony powrót. Na tapetę idzie trasa którą kiedyś już próbowaliśmy przejechać. Wtedy przeszkodził nam ulewny deszcz. Tym razem prognozy również nie były zbyt pomyślne i chyba to niepokoiło tak Weronikę.

Nasza trasa prowadziła z Pilicy przez Żarnowiec, Charsznice do Miechowa. Sielskie widoki, znikomy ruch i fantastyczny profil trasy pozwolił nam na pełen relaks.

Na dystansie pierwszych 18 km po raz pierwszy od bardzo dawna miałem średnią wyższą niż 20 km/h. Wprawdzie była to zasługa raczej płaskiej trasy ale swoją drogą czułem się tego dnia bardzo mocny;) Wysiłek trzeba było odpowiednio zrekompensować. Miejsce pierwszej przerwy to nasza ulubiona stacja w Żarnowcu, która zyskała nowe miano- Stacyjkowa.

Ze stacyjkowa ruszamy w kierunku Charasznicy. Wszystko przypomina nam, że jesteśmy nieopodal Kapuścianej Stolicy Polski! Począwszy od reklam i znaków po... kapuste na polach...

Droga między Żarnowcem a Miechowem jest nieco pofalowana. Kilka lekkich podjazdów, zjazdów ale generalnie udaje się nam utrzymać wysoką kadencje. Na stację PKP w Miechowie docieramy ok. 30 min przed odjzadem naszego pociągu. Chwila przerwy i ruszamy w powrotną drogę.

To był niezwykle udany, kolejny długi weekend w Pilicy.


Kategoria Jura Krakowsko-Częstochowska, Wercia mini-bikestats


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa atorz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]