Gilevich prowadzi tutaj blog rowerowy

Pozor! Pozor! Gilevich na Bicyklu!

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2011

Dystans całkowity:214.50 km (w terenie 25.50 km; 11.89%)
Czas w ruchu:09:18
Średnia prędkość:14.30 km/h
Maksymalna prędkość:44.50 km/h
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:12.62 km i 1h 51m
Więcej statystyk

Uczelnia

Wtorek, 10 maja 2011 | dodano: 10.05.2011


Kategoria Kraków i okolice

Wieczorny relax

Poniedziałek, 9 maja 2011 | dodano: 09.05.2011


Kategoria Kraków i okolice

Po Krakowie

Niedziela, 8 maja 2011 | dodano: 08.05.2011


Kategoria Kraków i okolice

Po mieście

Piątek, 6 maja 2011 | dodano: 06.05.2011


Kategoria Kraków i okolice

Skąpani w deszczu

  • DST 22.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 16.50km/h
  • Sprzęt Giant Rincon XC
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 maja 2011 | dodano: 07.05.2011

Kolejny dzień wypadu na Jurę nie zapowiadał się dobrze, synoptycy straszyli deszczami i niską temperaturą. Chcąc uniknąć tych wszystkich nieprzyjemności zmieniamy plany i ruszamy do Miechowa przez Żarnowiec. Po około godzinie szybkiej jazdy docieramy do tego ostatniego, deszcz od jakiegoś czasu mżył ale dopiero tutaj rozlało się na całego! Chronimy się na pobliskiej stacji benzynowej a nasz stan najlepiej ilustruje to zdjęcie:p

Na całe szczęście mamy koło zapasowe na taką okazje i ochoczo z niego korzystamy. W strugach ulewnego deszczu mijamy autem kolejne kilometry przyglądając się trasie którą mieliśmy przejechać... Może kiedy indziej...
W Miechowie łapiemy pociąg Inter Regio. Kupujemy bilety strefowe i dzięki temu oszczędzamy ponad 6 zł!! Całość podróży 2 os.+ 2 rowery to niecałe 10 zł. Pani Konduktorce bardzo dziękujemy za tak przyjazną cenę i najdłuższy na świecie bilet:P

Tak docieramy do Krakowa, tu mamy jeszcze parę km do zrobienia ale jakoś po tych deszczach nie ma nastroju.


Kategoria Jura Krakowsko-Częstochowska, Wercia mini-bikestats

Na jurajskich szlakach

  • DST 26.50km
  • Teren 12.50km
  • Czas 02:13
  • VAVG 11.95km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • Sprzęt Giant Rincon XC
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 2 maja 2011 | dodano: 07.05.2011

Kolejnego dnia naszej małej ucieczki od cwilizacji ruszamy na Szlak Orlich Gniazd. Pogoda była niezła, słonecznie ale nieco chłodno, ok. 10'C. Z Pilicy Ruszamy Niebieskim Szlakiem do Podzamcza/Ogrodzieniec. Za sprawą krajobrazu czuje się trochę jak nad morzem. Leniwym tempem pokonujemy naszą trase ciesząc się jej urokami.

Szlak nie jest zbyt długi i szybko wylatujemy pod tętniącym życiem zamkiem w Ogrodzieńcu.

Wielkie brawa dla właścicieli, zjazdy na linach, wspinaczka, zwiedzanie jednym słowem jest tam co robić!

Stąd ruszamy czerwonym szlakiem Orlich Gniazd. Mijamy gród słowiański na górze Birów, kolejną atrakcje podzamcza i wjeżdzamy na szlak. Tu przychodzi nauczka na przyszłość, szlak pieszy na tym odcinku jest cieżko przejezdny, nawierchnia to kopny piach co powoduje że trzeba szukać alternatywnych ścieżek tracąc czas i energię.

Następnym razem wybierzemy jednak wariant rowerowy jako pewniejszy, natomiast teraz nie pozostało nic innego jak wycofać się do bazy i wypocząć przed powrotem.


Kategoria Jura Krakowsko-Częstochowska, Wercia mini-bikestats

Okrężnie na jurę...

  • DST 35.50km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:21
  • VAVG 15.11km/h
  • Sprzęt Giant Rincon XC
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 maja 2011 | dodano: 07.05.2011

Swoją podróż na jurę rozpoczynamy nietypowo, w pociągu na trasie Kraków-Miechów.

Warunki podróży są bardzo przyjemne, nowy skład, miejsca pod dostatkiem, czysto schludnie i ciepło...

W Miechowie zrozumiałem powiedzenie "głodno,chłodno i do domu daleko... Zaczynał padać deszcz a my mieiśmy do przejechania jakieś 30 km. Ruszamy na Wolbrom, droga ok, nawierzchnia stara i dziurawa ale ruch nie duży. Jakieś 10 km przed Wolbromiem łapie nas ulewa którą przeczekujemy na nieczynnej stacji benzynowej. Nie ostatniej w czasie naszego wyjazdu;)
Gdy troche sie wypogadza ruszamy dalej, pogoda się poprawia i widoki jak zawsze w tym miejscu mnie zachwycają.

Z tego miejsca mamy już tylko pare km podjazdu, który rekompensuje szybki zjazd na dziko polnymi drogami. Wychodzące słońce natomiast pozwalało wierzyć że jutro będzie piękny dzień dobry do jazdy.


Kategoria Jura Krakowsko-Częstochowska, Wercia mini-bikestats