Sierpień, 2011
Dystans całkowity: | 179.50 km (w terenie 20.00 km; 11.14%) |
Czas w ruchu: | 09:19 |
Średnia prędkość: | 15.46 km/h |
Maksymalna prędkość: | 49.50 km/h |
Liczba aktywności: | 9 |
Średnio na aktywność: | 19.94 km i 2h 19m |
Więcej statystyk |
Serwisowo
-
DST
7.00km
-
Sprzęt Mongoose Teocali
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mongoose wrócił do mnie po ponad dwóch miesiącach. Niestety gwarancja została odrzucona z powodu nie wykonywania czasowego przeglądu gwarancyjnego amortyzatora. Trzeba będzie jechać do autoryzowanego serwisu i liczyć że uda im się naprawić usterkę
Kategoria Kraków i okolice
Po mieście
-
DST
10.00km
-
Sprzęt MG Single Speed
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Kraków i okolice
Po mieście
-
DST
4.00km
-
Sprzęt MG Single Speed
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Kraków i okolice
Po mieście
-
DST
7.50km
-
Sprzęt MG Single Speed
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Kraków i okolice
W rajskiej krainie wśród kapusty
-
DST
47.00km
-
Teren
1.00km
-
Czas
02:39
-
VAVG
17.74km/h
-
VMAX
38.00km/h
-
Sprzęt Giant Rincon XC
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzień trzeci wycieczki to niestety nieunikniony powrót. Na tapetę idzie trasa którą kiedyś już próbowaliśmy przejechać. Wtedy przeszkodził nam ulewny deszcz. Tym razem prognozy również nie były zbyt pomyślne i chyba to niepokoiło tak Weronikę.
Nasza trasa prowadziła z Pilicy przez Żarnowiec, Charsznice do Miechowa. Sielskie widoki, znikomy ruch i fantastyczny profil trasy pozwolił nam na pełen relaks.
Na dystansie pierwszych 18 km po raz pierwszy od bardzo dawna miałem średnią wyższą niż 20 km/h. Wprawdzie była to zasługa raczej płaskiej trasy ale swoją drogą czułem się tego dnia bardzo mocny;) Wysiłek trzeba było odpowiednio zrekompensować. Miejsce pierwszej przerwy to nasza ulubiona stacja w Żarnowcu, która zyskała nowe miano- Stacyjkowa.
Ze stacyjkowa ruszamy w kierunku Charasznicy. Wszystko przypomina nam, że jesteśmy nieopodal Kapuścianej Stolicy Polski! Począwszy od reklam i znaków po... kapuste na polach...
Droga między Żarnowcem a Miechowem jest nieco pofalowana. Kilka lekkich podjazdów, zjazdów ale generalnie udaje się nam utrzymać wysoką kadencje. Na stację PKP w Miechowie docieramy ok. 30 min przed odjzadem naszego pociągu. Chwila przerwy i ruszamy w powrotną drogę.
To był niezwykle udany, kolejny długi weekend w Pilicy.
Kategoria Jura Krakowsko-Częstochowska, Wercia mini-bikestats
Pilica- bike friendly
-
DST
27.00km
-
Teren
7.00km
-
Czas
02:14
-
VAVG
12.09km/h
-
VMAX
49.50km/h
-
Sprzęt Giant Rincon XC
-
Aktywność Jazda na rowerze
Drugi dzień zaplanowaliśmy czysto rekreacyjnie. Ciekawych możliwości było co niemiara, ale wszystkie jakieś takie...
Pogoda nie była zła. Ciepło i lekki wietrzyk ale bardzo potrzebowaliśmy słońca.
Na sam początek zobaczyliśmy te piękne Słoneczniki i uznaliśmy je za dobrą wróżbę.
Do sprawdzenia wybraliśmy żółty szlak rowerowy wytyczony przez gminę Pilica i ostatnio oznakowany.
Jakość oznakowania jest bardzo dobra, słupki z oznaczeniami ustawione są dość częśto. Trasa poprowadzona w większości po przyjemnych szutrach - i co w warunkach jurajskich trzeba podkreślić - całkowicie przejezdna. Na trasie umieszczono też 8 stanowisk postojowych. Schludnie wykonane wiaty stanowią miłe urozmaicenie dla turysty, który może po ludzku zjeść coś na trasie. Ogromne brawa za wykorzystanie środków unijnych!!
Miłe zaskoczenie spowodowane sensowną rozbudową infrastruktury rowerowej przerodziło się jednak w totalną ekscytację gdy dojechaliśmy do powstającego bikeparku!!
Nie mogłem sobie odmówić testów na dostępnym kawałku toru. Fantastyczna i zaskakująca inwestycja nie jest jeszcze ukończona, ale mam nadzieję, że otwarcie nastąpi jeszcze w tym roku! Więcej możecie znaleźćtutaj
I tak euforycznie kończymy drugi rowerowy dzień na jurze a Pilica bez dwóch zdań zasłużyła na wyróżnienie bike friendly!
Kategoria Jura Krakowsko-Częstochowska, Wercia mini-bikestats
Dzień kombajnisty
-
DST
60.00km
-
Teren
12.00km
-
Czas
03:56
-
VAVG
15.25km/h
-
VMAX
48.70km/h
-
Sprzęt Giant Rincon XC
-
Aktywność Jazda na rowerze
W naszą podróż ruszamy zachęceni wspaniałą pogodą. Ruszamy czerwonym szlakiem jurajskim i bez przeszkód docieramy do Ojcowa gdzie widzimy pierwszą z jurajskich twierdz.
Wprawdzie ruch na drogach nie był zbyt duży ale my wybieramy wariant offroadowy. Zamiast kierować się na Skałę, wjeżdzamy do Doliny Zachwytu. Dolinka praktycznie nie uczęszczana jest oazą spokoju i nawet drogi nie są bardzo wyjeżdzone... właściwie wogóle ich nie ma;)
Ten widok zakończył najprzyjemniejszy fragment naszej wycieczki.Cisza, spokój ale czekała nas przeprawa ruchliwą drogą Skała- Wolbrom.
Nie tylko my postanowiliśmy wykorzystać dobrą pogodę. Na drogach i polach pracowali rolnicy a co chwilę mijały nas wielkie kombajny. Jedni pracują a inni odpoczywają...
A na koniec piękna panorama z widokiem na Pilicę, cel naszej podróży.
Kategoria Jura Krakowsko-Częstochowska, Wercia mini-bikestats
Serwisowo
-
DST
7.00km
-
Sprzęt Mongoose Teocali
-
Aktywność Jazda na rowerze
Luzy na wachaczu skasowane ale marcok musi być wysłany na gwarancji... Masakra to oznacza 2 tygodnie bez Mongoosa:(
Kategoria Kraków i okolice
Po mieście
-
DST
10.00km
-
Czas
00:30
-
VAVG
20.00km/h
-
Sprzęt MG Single Speed
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Kraków i okolice